Wybieram sie na bieszczadzki festiwal Rozsypaniec.
W niedzielę, 19 sierpnia zagramy z Jarkiem Miszczykiem podczas Mszy św. w niedawno odrestaurowanej cerkwi w Łopience.
Na fotografiach - moje krótkie śpiewanie w tym samym miejscu w ubiegłym roku. Tym razem towarzyszyć bedziemy kapłanowi w całej Liturgii, a po mszy damy swój własny koncert:
"Pieśni o Miłości Rozsypanej".
Skądinąd chodzi mi po głowie moja, dość stara już, piosenka:
Niby wiosna...
Niby wiosna, a przecież za oknem
Klon zamienia purpurę w srebro.
Byłem młody, więc kto by pomyślał,
Że tak wiele możesz przegrać ze mną?
Niby lato, a chmury nad głową
Rozpoczęły smutne gadanie.
Byłem młody, więc nie mogłem wiedzieć,
Że tak wiele wygrać jesteś w stanie…
Niby jesień, a słońce świeci
Na różowe po lecie wspomnienia.
Byłem młody, więc skąd mogłem wiedzieć,
Że czas niczego nie zmienia?
Niby zima, niby chłód i ziąb,
Żadnej drogi nie widać wśród zawiei.
Może jeszcze zdążę uwierzyć,
Że czas może wszystko odmienić.
Kraków, 18 sierpnia 2012
foto: archiwum Rozsypańca
Poprzednio pisałem:
rok 2016, rok 2015, rok 2014, rok 2013,
rok 2012, rok 2011, rok 2010, rok 2009