Oglądajcie sobie wideoklipy do moich piosenek, niedawno wyprodukowane przez Dionizego Makowskiego we współpracy z domem produkcyjnym 9LITER, a ja w tym czasie opowiem Wam o tym, co jest dla mnie najważniejsze w tym roku.
Film 1: "Piosenka o jesieni"
https://www.youtube.com/watch?v=JkYe818GnIc
Każdy z artystów zastanawia się, jak najlepiej dotrzeć do swoich fanów. Nie do całego świata, nie do wszystkich fanów muzyki w ogóle, w Polsce. Próba docierania do fanów disco-polo, albo do miłośników opery nie ma przeciez w moim przypadku żadnego sensu. Jeśli chce się w sieci dotrzeć do kogoś, to trzeba wykonać sporo pracy, wykupić reklamy, nagrywać rolki, albo publikować zachęty. Jedno i drugie kosztuje sporo pracy, która wykonasz sam, jeśli potrafisz i chcesz, albo zlecisz to komuś, kto ci pomoże. Oczywiście, są i tacy, którzy nie muszą próbować docierać, bo wiedzą, że wielu słuchaczy ich znajdzie, dzięki programom telewizyjnym, reklamie ze strony agencji muzycznych. Za to też się płaci, ale inaczej. Uzależnieniem, brakiem swobody artystycznej i przeżywaniem swojego życia w rytmie wymagań.
Film 2: "Piosenka o przyjacielu"
https://www.youtube.com/watch?v=sJkXS3-3fKQ
Ja postawiłem na promocję swojej twórczości poprzez stworzenie ciekawego kanału youtubowego, na którym byłyby ciekawe wideoklipy do moich piosenek. Każdy porządny wideoklip musi mieć scenariusz, aktorów, reżysera, kamarzystów, odpowiednie pomieszczenie, rekwizyty, trzeba to wszystko zgrać w czasie. Można sobie wyobrazić ile to musi kosztować, jak długo powstawać, a efekt i tak jest niepewny. Można też inaczej, postawić kamerę, która przez 5 min. filmuje jesień, spadające listki i mgły, to już mamy piosenkę o jesieni, a jak skierujemy kamerę na rzekę, np. Dunajec, to sama z siebie powstaje opowieść o rzece (np. "Rzeka", albo "Nie mój Dunajec").
Film 3: "Usta pokochane"
https://www.youtube.com/watch?v=7K5O4dMz8LY&list=PL3MO63-oqdTiY9gmC7P5SL4x5Cu_iGFc2&index=9
Moim celem i marzeniem byłoby stworzyć w sieci takie miejsce, gdzie można wejść i zanurzyć się w świecie moich ballad: delikatnych, ciepłych, ale nie naiwnych, nie głupiutkich, przemawiających do widza wiarą w człowieka i w dobro, którego w świecie niezbyt często widać.
Co ważne, pisząc "moje ballady" wcale nie mam na myśli wyłącznie moich piosenek autorskich, a wszystkich tych, które dotychczas wybierałem na swoje płyty. Nagrałem bowiem 17 płyt (niektóre z nich podwójne), z czego tylko 8 zawiera wyłącznie moje piosenki autorskie. Czyli większość - 9 płyt - to piosenki zasłyszane gdzieś, od kogoś, kogo już nie ma, albo kto nie zaśpiewa ich w języku polskim. A ja cieszę się, że mogę je wam zaśpiewać podczas koncertów, zamieścić na płytach, czy teraz opatrzyć obrazem i zaprezentować w formie wideoklipu.
Film 4: "Pomarańcze i mandarynki"
https://www.youtube.com/watch?v=NJ8Uk02uEwo
Mówcie co chcecie, grzeje mnie to zajęcie niezmiernie, cieszy, sprawia, że chce mi się żyć i fruwać pod niebiosa.
Jestem za to niezmiernie wdzięczny Dionizemu, Tomkowi Kabale, a szczególnie Błażejowi Jankowiakowi, który jest reżyserem, operatorem i zapewne montażystą prawie wszystkich tych wideoklipów.
Paweł Orkisz
Kraków, 3 marca.2024
Poprzedni artykuł
rok 2024, rok 2023, rok 2022, rok 2021
rok 2020, rok 2019, rok 2018, rok 2017, rok 2016, rok 2015
rok 2014, rok 2013, rok 2012, rok 2011, rok 2010, rok 2009