Za chwilę przyjdzie Pan w postaci chleba,
Od tylu, tylu lat wciąż staje obok nas
I swą przyjazną dłoń wyciąga w naszą stronę,
Pomaga złożyć siebie nam z najprostszych prawd.

W tylu kościołach naraz śpiew rozbrzmiewa,
Błogosławiony jest nasz Pan, Wszechświata Bóg.
On nasz codzienny chleb na Ciało swe zamienia.
Czy dosyć wiary masz, byś to zrozumieć mógł? 

Ref.          Więc przyjdź i Ty do tego miejsca gdzie, 
               Od tylu, tylu lat Pan czeka. 
               I serce swoje daj, a On pomoże Ci, 
               Odnaleźć zgubionego w nim człowieka. 

Za chwilę przyjdzie Pan, w serca i dusze
Rozleje pokój swój, lecz... czy na długo w nas?
To taki prosty gest, krzyż dłonią nad kielichem,
A wiecznej prawdy znak, że Bóg ukochał nas.

Na ołtarz spływa krew, jak z drzewa krzyża,
Przebita Boga dłoń wskazuje drogę do
Krainy życia, gdzie trwa miłość, ta prawdziwa.
Czy dość odwagi masz, by z Bogiem dzielić ją?

* * *
sł. muz. P. Orkisz

wstęp ad lib.   / d / 

zwrotka        //: d / A7 / d,C / F /     g / d / d / A7 ://  

refren 2/4     //: D / G / D / h / e / A7/ D / D ://