Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk tak gęsty stoi las.
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - tak długi słupów sznur.
Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask,
Jak twe oczy dalekich, wieczornych gwiazd zza chmur.
Na tej drodze na Smoleńsk zacina wicher w twarz.
Czemu ciepły rzuciłem swój kąt? Ach, któż to wie?
Może nigdy daleki nie skusiłby mnie marsz,
Gdyby szyję oplotły choć raz mi ręce dwie...
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - milczący pusty las.
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - samotnych słupów sznur.
Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask,
Jak twe oczy dalekich i zimnych gwiazd zza chmur.
tłum. Ziemowit Fedecki
spokojnie, na 2/4
wstęp = zwrotka
zwrotka / h / e, Fis7/ h / h / h / e,A7 / D / D/
//: e / Fis/ G/ G / / h / e, Fis7/ h / h ://