na sankachZa oknem śnieg. Pierwszy od 14 pażdziernika, zatem oczekiwany, przyjemny, niosący nadzieję na ładne święta i prawdziwego Sylwestra.
Na sanki, narty, łyżwy, ślizgawki i ... no, może nie rozpędzajmy się. Wielkich mrozów to my nie chcemy!

Za nami koncerty:
- W Rzeszowie u Łukasza Bacia (kawiarnia "Muza") - skromny, lecz bardzo miły. Jak Gospodarz!!

- W Chmielniku... to była historia! Miejscowe święto z okazji wydania pięknego albumu "Z Dygasińskim przez Ponidzie", więc władze miasta, cała elita i zaproszeni goście, no i my - jako te kwiatki, bombki na choince, a może gwiazdki.

Na pewno nie wiedzieli chmielniczanie jak właściwie ten Orkisz zaśpiewa pieśni Okudżawy. Widziałem jak z każdą piosenką roztapiają się, włączają w śpiew tych cudownie miękkich pieśni.
Po koncercie krótki uścisk dłoni z siostrą Wojtka Bellona, Maśką B-M. Wzruszenie i żal z powodu pustki po Wojtku! Mam juz kolejne zaproszenie do Chmielnika, na koncert pieśni Wysockiego, może uda się dłużej porozmawiać?

- w Warszawie, w Traffic Clubie - Tolek Muracki wręczał  "Złote płyty" dla artystów, którzy wzięli udział w projekcie "Świat wg Nohavicy". Super, że to się tak promuje i sprzedaje... Piękny projekt i wykonanie, nie wiem jak inni "dziekani", ale u mnie to będzie wisieć na honorowym miejscu! :-)))
|
2009.trio z jg

A u nas - w orkiszowej balladzie - ciepło, płonie kominek, można ogrzać zziębnięte myśli.
Już wkrótce święta, więc spotkajmy się ostatni raz przed świętami na śpiewograniu w Kurantach, żeby się do siebie uśmiechnąć i wymienić życzliwościami. Jeśli ktoś chciałby nam złożyć życzenia - zapraszam.

Sobota, 19 grudnia, 19.30

Zagramy ballady zimowe.
W programie nie tylko moje piosenki (Zima w Wierchomli, Okno, Jak niewiele po mnie pozostanie, Pastorałka z wiatrem i Modlitwa o dom). Także Pastoralka i Nowy Rok się przecież zbliża Andrzeja Sikorowskiego, Na Nowy Rok i Włóczyperon Jurka Filara, wspomnimy Zimową podróż Ewy Gaworskiej, Ptakom na drzewach Waldka Chylińskiego, zahaczymy o Wysockiego, Okudżawę i Cohena, czymś to jeszcze przyprawimy, żeby smakowało.

Wkrótce zagram też kilka koncertów charytatywnych, których nie wypisuję w terminarzu, żeby nie zawracać niepotrzebnie nikomu głowy. Domy opieki społecznej, więzienie..., bieda ludzka i nieszczęście. Zabiorę tam trochę płyt i kaset w prezencie, coś dać z siebie innym przed świętami.
I Wy pomyślcie o tym, którym w życiu "nie wyszło"...

Jeszcze prezent dla Was: najnowsze nasze tłumaczenie jednej z piosenek van Morrisona.

KOGOŚ JAK TY (Someone like you)
sł. muz. van Morrison
tłum. Jerzy Hausner, Paweł Orkisz

//: G7+ / h7 /e / C7+ ://
G7+  h7                  e        C7+            
 

Ja szukałem długo tak
G7+  h7                  e        C7+
Kogoś takiego jak Ty
G7+      h7                            e        C7+
Przemierzyłem prawie cały świat
G7+  h7                  e        C7+
Czekając, aż zjawisz się Ty 

C7+          a7        h7                 
Kogoś jak Ty, by lepszym był świat
C7+          a7        h7                                      
Kogoś jak Ty, co szczęście mi da
G            h7           D
Kogoś takiego jak Ty.

Wędrowałem krętą ścieżką
by znaleźć kogoś jak Ty
Nogi schodziłem pragnąc światła,
co wskaże mi kogoś jak Ty

Zaglądałem w głąb swej duszy
By zgadnąć, czy jesteś tam Ty.
Przemierzyłem wszystkie szosy 
Lądów i dobrych i złych. 

Byłem wszędzie i jeszcze dalej
Zasłuchany w bębnów głos,
aż w końcu pojąłem, że Ty
to najlepsze, co niesie mi los.


Kraków, 14 grudnia 2009

PS.
Nie muszę zapewne dodawać, że jeśli ktoś z Was chciałby ofiarować znajomym Orkisza pod choinkę, to sklepik zaprasza!!


Poprzednio: rok 2009