Do 13 października będę koncertował prawie codziennie (więcej: Terminarz), jeżdżąc po Polsce tu i tam.
Każdy koncert inny:
- w Elblągu - pieśni Okudżawy i Wysockiego, czyli uczta z najwyższej balladowej półki
- w Bartoszycach - niezwykłe środowisko pasjonatów dobrej pieśni i miłość w temacie koncertu
- w Koszalinie - najpiękniejsze ballady o miłości, jakie znam (a znam, oj, znam...)
- w Łodzi turystycznie, w Słupcy mistycznie, na Jaworze biesiadnie, w Oświęcimiu ukołyszę.
Powiedziałbym, ze nawet tego trochę za dużo, ale ponieważ w zyciu artysty estradowego nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie zima, lepiej z niczego nie rezygnować. Jeśli tylko zdrowie dopisze...

plakatslupca

Ładny, nawet piękny plakat przygotowano w Słupcy! (Nie wiem skąd mieli takie zdjęcie, chyba z Kielc, ale na mojej stronie go nie ma; ktoś trochę "pobiegał po internecie").  
Wyszła ładna metafora do tematu koncertu: Bóg ukryty pod powiekami..., żeby Go zobaczyć, trzeba zamknąć oczy.
Autor, autor!
(Rafał Pawełczyk)

Notabene, lubię grać w Wielkopolsce. Tam ludzie wiedzą czego chcą słuchać i potrafią odróżnić... ziarno od plew. Mam zupełnie inny charakter niż oni, ale w sztuce już znalazłem chyba to, o co oni tak bardzo zabiegają.















POnadmorzemW trakcie pierwszych dni trasy północnej będę miał bazę w Gdańsku, odwiedzę więc plażę w Sopocie i popatrzę na morze.

Tęsknię chyba jakoś za tym miejscem. Kiedyś pracowałem jako muzyk przez 4 lata w sopockim Grand Hotelu i codziennie syciłem oczy tymi cudownymi widokami. Tuż za oknem restauracji morze i niebo zmieniały swoją barwę przez 365 dni w roku.
Co ja bym wiedział o morzu, gdybym - mieszkając na gdańskim Chełmie - tylko przyjeżdżał na spacery na plażę?

Gdyby tak ktoś zaproponował mi koncerty przez tydzień, nawet przez miesiąc, w jakimś pięknym miejscu, z widokiem na morze? - Marzenie...

Tyle jest niezwykłych miejsc na ziemi.
Trzeba tylko chcieć patrzeć.
A mój zawód daje tyle mozliwości!!!

Pozdrowić od Was morze?
:-))

kutry na plazy
fotografie: Karol Drobotowicz

Następny wpis - chyba dopiero po 13 X!. Jeśli dożyję...
Kraków, 2 października 2009

Poprzednio:
rok 2009